poniedziałek, 11 sierpnia 2014

ROZDZIAŁ 1

-Muszę tam jechać ? - Zadałam to pytanie po raz milionowy w ciągu tego tygodnia. 
-Rozmawialiśmy już o tym - Westchnęła mama - Też chcę żebyś została w domu, ale córcia to będzie najlepsze wyjście. Musisz tam jechać nauczyć się kontrolować swoje moce. 
-Nie mam żadnych mocy mamo ! To drzewo spłonęło pewnie przez to, że jakieś szkoło pod, nim leżało a widzisz jaki skwar jest na dworzu ! Mam chcę zostać tu z wami. Mam tu przyjaciół i dobrą szkołę, po co mam ją zmieniać ? 
-Bo, to jest Hogwart Chachi nauka w tej szkole to zaszczyt tak jak posiadanie mocy, więc proszę cię wiesz, ile osób chciało, by być teraz tobą ? 
- " Bo, to jest Hogwart " - zaśmiałam się - Toć sama mówiła, że, żeby czarować trzeba mieć różdżkę nie ? Zobacz ja jej nie mam nie czaruje ! Mamo zrozum. 
-To dla twojego dobra córciu - Powiedziała nadzwyczaj spokojnie i wyszła z pokoju. 
-Super ! - Warknęłam i zamknęłam spakowaną walizkę. Nie wiem jak mam wytłumaczyć mamie, że nie mam żadnych mocy. Nie jestem czarodziejka, a to drzewo... cóż no dobra to było dosyć dziwne, bo stałam pod, nim i myślałam o pożarze i nagle zapłonęło, ale to tylko zbieg okoliczności ! Zwykły przypadek. Zrezygnowana zeszłam na dół. 
-Gotowa ? - Zapytał tata stojąc przede mną. 
-Nie - Westchnęłam i go przytuliłam. 
-Dasz radę jesteś dużą dziewczynką - Pogłaskał mnie po głowie - To co widzimy się w ferie ? 
-Ehhh Tak.. - Przytuliłam mamę - Będę za wami tęskniła. 
-My za tobą też - Pomachali mi a ja wyszłam z domu i pojechałam na pociąg. To śmieszne ( przynajmniej mnie to śmieszy ), że każde miasto ma swój peron 9 i 3/4 no, bo kurczę to, że ok. 100 lat temu, kiedy żył Harry Potter peron o tym numerze był jedynym peronem, z którego odjeżdżał pociąg do Hogwartu wcale nie oznacza, że to święta liczba i, że każde miasto musi go posiadać. Ale jednak zawsze chciałam zobaczyć jak to jest przejść przez ten mur i cóż teraz w końcu mam okazję. Nie da się zliczyć, ile razy stałam na peronie i obserwowałam młodzież przechodzącą przez ceglany mur a, ile razy znalazł się jakiś czubek, który nie miał mocy i i tak chciał przez niego przejść co zazwyczaj kończyło się złamanym nosem. I teraz nadeszła ta chwila albo ja dołączę do tych czubków ze złamanymi nosami albo znajdę się po drugiej stronie. Wzięłam głęboki oddech i ruszyłam szybszym krokiem na mur. Kiedy byłam ok 10 cm od niego zamknęłam oczy i poczułam dziwne uczucie. Nagle coś wypchnęło mnie do przodu a ja zostałam ogłuszona przez okropny gwar. 
-Pociąg do Hogwartu odjeżdża za 5 minut ! - Konduktor latał w tą i w tamtą krzycząc do megafonu. Wzięłam swoją walizkę i wsiadłam do pociągu. Minęło trochę czasu, zanim znalazłam w połowie wolny przedział. 
-Hej ! Jestem Zoe a ty ? - Zapiszczała brunetka i wyciągnęła rękę w moją stronę. 
-Hej Chachi - uścisnęłam jej dłoń i próbowałam włożyć walizkę na górną półkę. -Kurdee.. - jęknęłam. 
-Może pomogę - uśmiechnęła się i wyjęła różdżkę którą machnęła w stronę walizki gadając coś pod nosem. Po chwili walizka się uniosła i była już na półce 

Super teraz wszyscy będą się popisywać swoją różdżką i tym, że umieją czarować.Kurde no przecież, żeby wsadzić walizkę na półkę nie potrzeba czarów ! Boże, ja tu nie pasuje ! Chce do domu już ! teraz ! NOW ! 

-Dzięki - jęknęłam i usiadłam naprzeciwko. 
-Nie masz różdżki ? - Zdziwiła się. 
-Mam, ale gdzieś w torbie - powiedziałam patrząc przez okno. 
-Czemu ? Mogę ją zobaczyć ? - Westchnęłam i wyjęłam z torby brązową różdżkę, która kupili mi rodzice u Ollivandera rzecz jasna, bo przecież tam różdżkę kupił Harry a rodzice mają na jego punkcie obsesje. Ale nie kupili jej bezpośrednio w sklepie, bo nie dostali, by się do niego - świat tak się zmienił, że stary Ollivander ma swoją stronę internetową. Podałam Zoe różdżkę (, która wyglądała jak grubsza gałązka, tyle że wykończona na końcu) i patrzyłam co robi. 
-Wow.. moja to nic w porównaniu z twoją 
-Aha - powiedziałam od niechcenia boże wszystko mnie już denerwuje, a nawet nie ruszyliśmy z peronu. 
-Nie cieszysz się za bardzo z tego, że jesteś czarodziejką prawda ? - Oddała mi moją własność 
-Nie nie cieszę się i nie jestem czarodziejką 
-Jakbyś nią nie była to byś nie przeszła na peron. Toć to fajne możesz czarować, latać na miotle, robić eliksiry 
-Tyle, że ja tego nie chcę - pociąg ruszył, na co westchnęłam - nie chcę tego dobrze mi było w normalnej szkole - oparłam się o szybę. 
-Do jakiej szkoły chodziłaś ? - Albo ona jest taka ciekawska albo chce się ze mną zaprzyjaźnić.. 
-Do tanecznej.. a teraz muszę jechać do Hogwartu chodź wcale nie chce 
-Z tego co wiem to Hogwart sie trochę zmienił .. nie jest już tam tak drętwo, jak za czasów Harrego to coś takiego jak college , tylko że wiesz z magią.. 
- Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że w Hogwarcie wielkiej szkole magii i czarodziejstwa są zajęcia z tańca. 
-Dziewczyno zobacz, który mamy wiek - zaśmiała się - Teraz do Hogwartu zapisujesz się przez internet, a nie czekasz na specjalne zaproszenie, tiara już cię nie przydziela do domu tylko tam, gdzie cie wpiszą tam idziesz, więc czemu miało, by nie być tańca ? A nawet jak nie będzie Możesz iść na dziedziniec tam jest dużo miejsca to możesz tańczyć, ile chcesz. 
-No tak .. - westchnęłam - jesteś strasznie mądra - uśmiechnęłam się. 
-Dużo o, nim czytałam ..rodzice od 6 lat mi mówili, że będę tam chodziła, więc chciałam coś więcej wiedzieć. Gadaliśmy tak przez całą drogę w międzyczasie dosiadł się do nas jeszcze Jake bardzo przystojny czarodziej... Może jednak nie będzie tam aż tak źle. 
W końcu pociąg się zatrzymał. tysiące osób zaczęło wybiegać z niego z piskiem jakby się palił czy coś. Nasza trójka wyszła z pociągu jako ostatnia. Był już wieczór a Hogwart wyglądał tak samo, jak w filmie. Ubraliśmy szaty, które rozdała nam jakaś pani w pociągu i wsiedliśmy do łódek. W sumie łódki, które same płyną mi się podobały, bo nie miała bym siły, żeby jeszcze wiosłować. Minęło dobre 10 minut, zanim dopłynęliśmy do ogromnych schodów. 
-Oni chcą żebym padła na zawał - jęknęłam wchodząc po nich. 
-Przynajmniej zrzucimy kilka kilogramów jak tak będziemy chodzić - Zaśmiała się Zoe. Muszę przyznać, że ją polubiłam i Jake też przynajmniej kogoś już nam. Po przejściu ok. tysiąca dwustu pięćdziesięciu ośmiu schodów weszliśmy do Hogwartu. 
-Myślałam, że zrobili tu jakiś remont - Zaśmiała się 
-Ja teeeż - Weszliśmy na wielką salę i usiedliśmy przy stołach. - Boże, zupełnie jak w Harrym 
-Nom zawsze się zastanawiałam czemu ten wosk z tych świeczek na nich nie kapie.. 
-Hahahahah dobre - uśmiechnęłam się. w Tej chwili na salę weszło kilku nauczycieli. 
-Cisza ! - zaczęła pani McGonagall i kilkakrotnie uderzyła w szklankę. Pusty dźwięk szkła rozszedł się po całej sali uciszając wszystkich na niej obecnych. - Witam was w Hogwarcie szkole magii i czarodziejstwa ja nazywam się Minevra McGonagall i jestem tu dyrektorką . Zapewne, wszyscy kojarzycie szkołę i nauczycieli, więc będzie wam raźniej. Ostrzegam jednak, że nadal panuje kategoryczny zakaz wchodzenia do zakazanego lasu. - Pstryknęła palcami - O to wasze plany lekcji na odwrocie kartki zapisany macie numer waszego pokoju. Wasze bagaże już tam są. Teraz proszę się udać do pokoi aby wypełnić formularze z zajęciami dodatkowymi. Dobranoc - Powiedziała i opuściła salę. 
-Aha - zaśmiałam się - kurde jestem w Gryffindorze tak jak Harry 
-Ja też ! - ucieszyła się Zoe 
-I ja ! - wtrącił Jake 
-Przynajmniej mam was - uśmiechnęłam się - Zoe, który masz pokój ? 
-Emm - spojrzała na kartkę - piętro 4 pokój 7 a ty ? - Przeniosła wzrok na mnie 
-No to witam współlokatorko - Przytuliłam ją, po czym żegnając się z chłopakiem poszłyśmy do pokoju. 
Zajęło nam to trochę, ponieważ ciągle wchodziłyśmy na schody, które skręcały nie w tą stronę w którą akurat potrzebowałyśmy, a kiedy w końcu dotarłyśmy na nasze piętro musiałyśmy minąć pana Filch'a ( zawsze się go bałam ) i dopiero potem weszłyśmy do pokoju. Pokój był spory stały w, nim 3 duże łóżka w tym jedno było już zajęte. Spojrzałam na Zoe, a potem na Blondynę siedzącą na łóżku z czwórką chłopaków. 
-O ja pierdole - Jęknęła blondyna z niezadowolenia. Zapowiada się ciekawie...

1 komentarz:

  1. Boze kicia! ZAJEBISCIE! ( masz racje, zapowiada sie ciekawie xD )
    Myszko pisz juz kolejny i dodaj go nawet dzis bo nie wytrzymam !!

    OdpowiedzUsuń